Różni jak sama nazwa wskazuje dotyczy się odmienności, różnorodności. W słowniku internetowym słowo takie jak „różni” cytuje odnosi się „ z niechęcią o wielu bliżej nieznanych osobach”. Dlaczego? Słowo tak proste w tłumaczeniu, musi mieć wybrzmienie negatywne. Przecież jest to słowo jak każde jedno. Niczym się „nie różni” od innych słów. A jednak.
Znaczenie tego słowa od samego początku zostało negatywnie zakorzenione w ludzkich umysłach. Zasugerowano większości z Nas, że tyczy się to osób, które są „ INNE”. Dlaczego? Dlaczego ktoś , kto różni się od przysłowiowego Kowalskiego, bo ma inny kolor skóry, wyznaje inną religię, jest innej orientacji lub inaczej się ubiera, musi od razu być odbieranym negatywnie. Każdy z Nas „różni” się czymś, ponieważ każdy ma własną drogę, którą chce podążać. To My sami decydujemy o tym kim jesteśmy i kim będziemy. Dlaczego więc My mamy prawo między sobą to odbierać i nazywać go „różnym”? Dlaczego po prostu nie powiemy, że jesteśmy tacy sami? Tylko za wszelką cenę próbujemy uświadomić danej osobie, że jest „inna” od Nas. Dlaczego zwyczajnie nie przejdziemy obok takiego człowieka, bez żadnej słownej zaczepki, czy rzucając złowrogim wzrokiem?
Wpajano nam od najmłodszych lat, aby szanować drugiego człowieka, okazywać mu życzliwość, więc dlaczego teraz o tym zapominamy? Gdzie te wartości, które były z nami kiedyś, a teraz nas opuściły? Po drodze zwyczajnie się zatraciliśmy, dążąc za pełnią szczęścia, czy to zatracając się w karierze dążąc do lepszego bytu czy też w życiu, gdzie gardzimy drugim człowiekiem, który stoi na ulicy i przez Niego nie możemy przejść.
Nie zapominajmy, że ta „odmienność” była z Nami od zawsze, jest i będzie. Wcześniej po prostu ludzie unikali „inności” zwyczajnie się jej obawiali. Dlaczego? Bo przy tym świat by legł w gruzach? A może myśl, że jesteśmy „idealni”, bo niczym się nie różnimy od siebie; kobiety wychodziły za mężczyzn, każdy ubierał się jak przystało dla wygodnego modelu rodziny wydaje się najprostsza w życiu. Wszystko to było z Nami od początków świata. Teraz po prostu zaczęło wychodzić na światło dzienne. Ale czy to źle? Nie sądzę. Po prostu świat idzie do przodu, wszelkie techniki, wszystko się zmienia, więc prędzej czy później spotkalibyśmy się z „innością”, która przez tyle lat była ukrywana, dlatego, że tak było wygodnie. Ale kiedyś wyidealizowany świat musiał się skończyć, przynajmniej wyidealizowany dla Tych, którzy obawiają się „inności” i nie dopuszczają jej do swojego życia.
To okropne jak z biegiem lat ludzie zapominają o podstawach, o rzeczach, które wręcz powinny być oczywiste. A nie są. Świat się zmienia, może na lepsze, a może na gorsze. Nigdy nie możemy zapominać o naszych wartościach. Każdy z nas jest na równi. Nie dzielimy się na tych lepszych i gorszych, a Ci którzy próbują Nas poróżnić między sobą w tak trudnych czasach jak te, zwyczajnie zatracili gdzieś siebie po drodze. Nie zapominajmy o tym. Jesteśmy tylko ludźmi jedynym tak licznym gatunkiem żyjącym na planecie. Zamiast żyć ze sobą w zgodzie, dobroci, to wzajemnie się obrażamy i podważamy to czy, aby na pewno każdy z Nas jest człowiekiem. Odpowiedź jest prosta, KAŻDY z Nas jest człowiekiem i nie należy w to wątpić przez to, że ktoś w jakiś sposób „różni” się od Nas. Szanujmy siebie nawzajem, bo zostaliśmy na siebie zdani.
Zamiast wspólnie ramię w ramię stawiać czoło problemom, dzielimy się co jeszcze bardziej je podwaja. Zastanówmy się czy warto? Czy warto dzielić się między sobą dalej? Czy nie należy otworzyć oczy na świat, który Nam pozostał i ludzi oraz wzajemnie pielęgnować Nasze relacje.
Comments